czwartek, 12 kwietnia 2012

Kampania "Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi" fundacji Rak’n’Roll

Są dwa powodu mojego dzisiejszego postu. Po pierwsze chciałam pokazać Wam przykład, moim zdaniem, świetnie przygotowanej kampanii poruszającej ważny temat. Po drugie dla tych, którzy jeszcze nie oddali swoich rocznych rozliczeń jest to cel, który w pełni popieram i podpisuje się pod nim obiema rękami.


Kampania "Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi"  fundacji Rak’n’Roll ma służyć zachęceniu do oddania 1% podatku na działania statutowe fundacji tj. aktywna walka z rakiem, wsparcie chorych- zakup peruki dla kobiet po chemii, informowanie na temat mastektomii i rekonstrukcji piersi. Fundacja Rak'n'Roll. Wygraj życie! wspiera chorych na raka psychologicznie i finansowo.Szczytny cel, choć chciałabym się skupić na samej kampanii.
Od razu nasuwa mi się porównanie z kampanią z mojego poprzedniego postu- "Bądź wolny, mniej wybór". Obie kampanie dotykają spraw ważnych, wręcz tabu. Obie kampanie posługują się kontrowersyjnym przekazem, a jednak efekt jest tak różny.

Już sama nazwa fundacji - Rak'n'Roll- jest bardzo trafiona (konsultowana była z chorymi na raka) i wyraża pozytywne emocję, które towarzyszą wszystkim działaniom, akcjom podejmowanych przez fundacji.
W kampanii nakłaniającej do oddania 1% podatku, rockandrollowe babki walczące z chorobą nowotworową tworzą plakat prosząc o wsparcie na ... cycki, nowe fryzury i dragi. Prosty przekaz w sposób oryginalny odważnie przełamuje temat tabu. Szokujący apel chorych na raka pozbawiony jest przygnębiającego, oficjalnego tonu z jakim przeważnie się kojarzy. Bardzo ważny przekaz przekazany jest w naturalny, całkowicie normalny sposób bez skrępowania i z dużym dystansem. Charakter wątku powoduję, że osoba nigdy nie utożsamiająca się z chorobom zwróci uwagę na problem kobiet i wczuje się w ich sytuację.

To bardzo dobry pomysł, język „mediów społecznościowych” trafia, zwłaszcza do młodych ludzi. Dlatego gratuluję hasła jego autorom, a samej fundacji gratuluję odwagi. Pamiętajmy jednak, że dla kobiet chemioterapia, amputacja piersi to wielkie nieszczęście. Dlatego powinniśmy należycie pokazywać, jakie jest tło problemu, czego akcja tak naprawdę dotyczy. Wszystko po to, by sformułowaniami typu „cycki” i dragi” nikt, zwłaszcza cierpiące kobiety, nie poczuł się dotknięty. Z drugiej strony gdyby hasło było grzeczne, nie zwrócilibyśmy na nie uwagi. – komentuje specjalista ds. public relations i etyki.
Pomysłowość przekazu, posługiwanie się kontrowersyjnymi wątkami miało na celu na pewno wyróżnienie kampanii spośród wielu innych przekazów walczący o 1% naszego podatku.

Kampania "Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi" została przygotowana przez agencja Euro RSCG 4D. Sami jej autorzy komentuj akcje następująco:
 – Przygotowując kampanię, zdecydowaliśmy się na przewrotny komunikat, dzięki czemu udało się zrealizować założenia fundacji, która w mówieniu o chorobie nowotworowej przeciwstawia się standardowej – stereotypowej i smutnej – komunikacji. Zależało nam na tym, aby kreacja nie wywoływała częstego przy takich przekazach przygnębienia, ale zarażała pozytywną energią, stanowiącą fundament działalności Rak’n’Roll – mówi dyrektor kreatywny Euro RSCG 4D.

Kampania od momentu pierwszych wyświetleń w internecie wywołuje wiele pozytywnych komentarzy. 


Kampania prowadzona jest przez cały kwiecień. Wyświetlanie filmu promocyjnego oraz udostępnienie plakatu obejmie reklamę w kinach, prasie, radiu, Internecie, oraz działania bezpośrednie w sieciach salonów bieliźniarskich, fryzjerskich i klubów fitness.

1 komentarz: