Jeśli choć jest dobre to po co to zmieniać? ...aaaa z różnych przyczyn. Przede wszystkim aby było lepiej! Ciągły rozwój usług i produktów silnie oddziałuje na pozycję przedsiębiorstwa i rynek. Do tych najbardziej konkurencyjnych zdecydowanie możemy zaliczyć rynek ubezpieczeń. Dlatego głośno dzisiaj o rebrandingu grupy ubezpieczeniowej PZU, która odświeża swój wizerunek.
Nowe logo i nowa identyfikacja wizualna we wszystkich przekazach i placówkach pochłonie ok. 25 mln zł i zakończy się do końca sierpnia
Podstawą rebrandingu jest nowe logo, które w historii firmy zmieniało się już czterokrotnie.
Nowe logo, wyłonione z konkursu zorganizowanego przez ubezpieczyciela, nawiązuje do wcześniejszych logotypów. Nowa grafika jest rozświetlona i daje poczucie nowoczesności i trójwymiarowości
.
Rebrandingowi towarzyszy kampania reklamowa "Zmieniamy się na dobre", która według autorów z humorem i z dystansem mierzy się ze swoim zbiurokratyzowanym wizerunkiem. Negatywne stereotypy gromadzą się w postaci Molocha (zagrany przez Janusza Rewińskiego), który zagubiony jest w unowocześnionej rzeczywistości funkcjonowania PZU.
O to spoty promujące
Kampania rozpoczęła się 12 maja w telewizji, internecie, prasie i na outdoorze, a potrwa do końca lipca. Kreację reklam przygotowały agencje PZL i K2 Internet (zakup mediów- Starlink i ACR)
Firma PZU jest najbardziej rozpoznawalnym ubezpieczycielem na rynku.Dobrze ugruntowana pozycja nigdy nie wymagała szaleńczej kreatywności towarzyszącej młodym, przebijającym się na rynek firmą.
Także w tym przypadku nie ważna jest wzrost ilości świadczonych usług,a sama informacja o zmianę loga. Spot skupia się więc bardziej na stereotypach niż rozwiązaniach jakie wprowadzono w funkcjonowanie firmy. Widz w większości zapamiętuje postać molocha niż realne korzyści dla niego wynikające ze zmiany w PZU. Jak dla mnie kampania ma na celu pokazanie, że "coś się dzieje" niż "hej, jesteśmy nowocześni i dopasujemy się do twoich potrzeb". W efekcie nudny przekaz i podkreślanie roli molocha w reklamie, jeszcze bardziej wiąże markę PZU z biurokratyzacją i wielką korporacją działającą na masową skale.
Kreacja kampanii w kilka dni od emisji w większości zbiera negatywne opinie w Internecie. Nowe logo jest nie akceptowane przez ok. 83% internatów oddających głos pod filmikiem obrazującym zmianę logotypu. Trochę lepiej ma się spot reklamowy tylko lub aż 50% osób ocenia go pozytywnie choć komentarze zostawiane pod filmem nie pozostawiają suchej nitki na samo funkcjonowanie grupy ubezpieczeniowej, które dalej jest powolne i wiąże się z papierkową robotą pokrzywdzonego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz